Okazuje się, że liczne błędy występujące w dzisiejszych komputerach kwantowych są korygowane na kilka sposobów. Pomimo tego, że naukowcy nie znają efektywnych sposobów na dodawanie coraz większej ilości qubitów, opracowali kilka sprawnych metod dotyczących korygowania błędów powstałych podczas obliczeń za pośrednictwem systemów kwantowych. Aby to zrobić należy jednak zbudować komputery kwantowe, które mają qubity przeznaczone do liczenia, jak i qubity, które zostały przeznaczone do tego, aby na bieżąco korygować powstałe błędy. W tym celu potrzebne byłoby przynajmniej 100 qubitów na korekcję błędów. To dosyć abstrakcyjna liczba, jednak taki komputer kwantowy mógłby być naprawdę niezwykle użyteczny w wielu dziedzinach na świecie. Co więcej, moglibyśmy mieć pewność również co do faktu dotyczącego tego, że taka maszyna jest dla nas niezawodna. Istnieją również eksperci, którzy mają zupełnie inną teorię.
Mianowicie zauważyli, że maszyny produkują pewne szumy, które powstają podczas tworzenia błędów obliczeniowych. W ten sposób pracują nad pomysłami dotyczącymi tego, aby odczytywać szumy z maszyn. Gdyby opracowali algorytmy umożliwiający wyczytywanie błędów z szumu maszyny, mogliby pójść znacznie szybciej naprzód, ponieważ wówczas rozumieliby kiedy maszyna tak naprawdę popełnia błędy. Mimo wszystko wielu profesjonalistów wykazało, że taka taktyka korekcji błędów może być niewarta zachodu. Istnieje również sposób dotyczący tego, aby znaleźć nowe źródła qubitów. Mimo wszystko ta propozycja to zupełnie inny poziom, na który ludzkość nie wejdzie przez następne kilka lat. Mało tego. Prawdopodobnie nie znajdziemy alternatywne rozwiązania dla qubitów nawet przez następne dekady, a nie tylko lata. Z powodu tych trudności obliczenia kwantowe postępują powoli, choć pojawiły się pewne znaczące osiągnięcia wśród dużych firm, takich jak na przykład Google.